EN

19.11.2005 Wersja do druku

Babia tajemnica

- Niech ten, kto mnie wykopie, spisze bab pruskich dzieje i teatrum wystawi - tekst zapisany na pergaminie leżał w skrzyni zakopanej na ulicy Limanowskiego... W czwartek późnym popołudniem ktoś zadzwonił do naszej redakcji i poinformował, że wykopano "coś" na ul. Lima­nowskiego. Złapaliśmy przy­nętę i sprawdzaliśmy wczo­raj co znaleziono na remon­towanej ulicy. Gąsior w środku? Punktualnie o godz. 12 w ziemię zostały wbite szpa­dle. Robotnicy pracowicie odkopywali "skarb". Po kilku minutach narzędzia uderzy­ły w drewniany przedmiot. - Co to może być? - za­stanawiała się starsza para mieszkańców Olsztyna. - Skrzynia jakaś? Kobieta tonowała entu­zjazm mężczyzny: - Coś płytko zakopane... - Bo tu był trawnik! Sytuację obserwował także Marek Lipiński, prezes War­mińsko-Mazurskiego Przed­siębiorstwa Drogowego. - Pojęcia nie mam, co to jest - śmiał się i rozkładał ręce. Im bardziej znalezisko by­ło widoczne, tym większe budziło

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Babia tajemnica

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 269

Autor:

Karol Fryta

Data:

19.11.2005

Realizacje repertuarowe