"Wszystko to, co pan tu widział i słyszał - to czysty przypadek. Jesteśmy kobietami dobrymi i uczciwymi. Ale wesołymi. Lubimy się bawić. I teraz też chcemy, żeby wszyscy mogli zawołać: Niech żyją kiodżanki! niech żyją kiodżanki!" To już ostatnie słowa komedii. Awantura w Chioggi skończona. Skłócone ze sobą kobiety zawierają przymierze. Godzą się i mężczyźni. Trzy zwaśnione młode pary połączy ślub. Toffolo, zwany Gamajdą, weźmie za żonę Checcę (Joanna Orzeszkowska), Beppe (Michał Grudziński) - Orsettę (Elżbieta Jarosik) a Titta-Nane (Tadeusz Drzewiecki) Luciettę (Halina Łabonarska). Zaś koadiutor sądowy, który przyczynił się do tego potrójnego wesela, opuści miasteczko przekonany słowami Lucietty o uczciwości kiodżanek. I tak oto namiętnościom, zwłaszcza najsilniejszej spośród nich - miłości - staje się w komedii zadość. Jeszcze tylko czeka nas roztańczony finał. Finał, który brzmi w tym przedstawieniu jak pochwała ż
Tytuł oryginalny
"Awantura" czyli pochwała aktorstwa
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 5