Czytając zapowiedzi "Arkadii" miałem nadzieję, że decydując się na wizytę w Teatrze Polskim spędzę dwie godziny w interesujący sposób. Nie spodziewałem się jednak, że będzie to tak wyjątkowy czas. Już dawno nie czerpałem tyle przyjemności z zabawy słowem. Autor sztuki - Tom Stoppard z pasją bawi się umieszczeniem historii w dwu czasach - teraźniejszości i przeszłości. Bohaterami są mieszkańcy pewnej angielskiej posiadłości i ich przyjaciele. Wśród nich są znani literaci. Jak się szybko okazuje nie żyją tylko poezją, ale również wdziękami kobiet, co rodzi szereg zaskakujących zdarzeń. Dwieście lat później współcześni domownicy dworku i miłośnicy literatury pięknej próbują dociec z archiwalnych zapisków i notatek prawdy o losach przodków i ludziach tamtej epoki. Dwa wątki zgrabnie przeplatają się ze sobą. Podobnie jak klasyczna fredrowska komedia ze współczesną. Co ciekawe, teksty sprzed wieków bawią bardziej n
Tytuł oryginalny
Arkadia
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Wałbrzyskie nr 6