EN

6.02.2006 Wersja do druku

Arkadia

Czytając zapowiedzi "Arkadii" miałem nadzieję, że decydując się na wizytę w Teatrze Polskim spędzę dwie godziny w interesujący sposób. Nie spodziewałem się jednak, że będzie to tak wyjątkowy czas. Już dawno nie czerpałem tyle przyjem­ności z zabawy słowem. Autor sztuki - Tom Stoppard z pasją bawi się umieszczeniem historii w dwu cza­sach - teraźniejszości i przeszłości. Bohaterami są mieszkańcy pewnej angielskiej posiadłości i ich przyja­ciele. Wśród nich są znani literaci. Jak się szybko okazuje nie żyją tylko poezją, ale również wdziękami kobiet, co rodzi szereg zaskakujących zdarzeń. Dwieście lat później współ­cześni domownicy dworku i miło­śnicy literatury pięknej próbują dociec z archiwalnych zapisków i notatek prawdy o losach przodków i ludziach tamtej epoki. Dwa wątki zgrabnie przeplatają się ze sobą. Podobnie jak klasyczna fredrowska komedia ze współczesną. Co cieka­we, teksty sprzed wieków bawią bar­dziej n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Arkadia

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Wałbrzyskie nr 6

Autor:

Piotr Bogdański

Data:

06.02.2006

Realizacje repertuarowe