EN

7.12.1958 Wersja do druku

Anna Kameliowa

WIDZIAŁEM tylko raz jeden w życiu adapta­cję wielkiej powieści, która dawała pełną satysfakcję intelektualną i artystyczną. Była to adaptacja "Wojny i pokoju'' Tołstoja, zro­biona przez Piscatora i pokazana w warszawskim Teatrze Ludo­wym przez Irenę Babel. Piscator potrafił przenieść do teatru prze­strzeń i czas, pokazywał bohate­rów Tołstojowskich w gwałtow­nych spięciach albo kazał im po­spiesznie monologować. Ale były to spięcia i monolog; zgęszczone, ukazane na prawach drama­tycznej epiki. Narrator razem z nami czytał, ukazywał i komen­tował dzieło Tołstoja. Wyrywał z ciemności zdarzenia i charak­tery jak wielkie dramatyczne cytaty. Rotbaum zrobił adaptację sce­niczna "Anny Kareniny''. Prze­robił ją. Ale na co? Wydaje mi się, że to jest pytanie najważ­niejsze. I że odpowiedź jest jed­na. Rotbaum przerobił "Annę Kareninę" na osiemnaście obra­zów i jedną lokomotywę. Na osiemnaście opisowych i rodzajowych ilu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Anna Kameliowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra nr 47

Autor:

Jan Kott

Data:

07.12.1958

Realizacje repertuarowe