Dramaturgię Wampiłowa zrodziło poczucie więzi z tradycją rosyjskiego dramatu. Nie chodzi tu o kontynuowanie wątków, lecz o podobny model postaci. Uporczywość tropienia w człowieku - człowieczeństwa. Ukrytego często pod grubą warstwą powszednich uczynków, małych świństewek i pospolitych grzechów. Wampiłow potrafił dostrzec polemiczną aktualność tej koncepcji. Przeciwstawił ją dramaturgii niewiary i zwątpienia. Totalnej negacji i poczucia bezsensu życia... Goście hotelowi z Anegdot prowincjonalnych nie przypominają w niczym pozytywnych prymusów. Są zagubieni, bezradni, skłopotani. Błądzą i mówią głupstwa. Namiętności jakie nimi targają - to piłka nożna, dotrwanie do emerytury, pożyczenie kilku rubli. A jednak autor nie pokazał ich jako ludzkie strzępy, skazane na powolną agonię w świecie absurdu, lecz jako sumę nie wyzyskanych możliwości. Dał im szansę: pozostawił otwartą kwestię, czy nagle n
Źródło:
Materiał nadesłany
Szpilki nr 17