EN

17.01.1968 Wersja do druku

Anabaptyści

Na "Anabaptystów'' Friedricha Durrenmatta w Te­atrze Dramatycznym trud­no dostać bilety nawet obecnie, w dwa miesiące po premierze. Widownia jest niezmiennie zapełniona, scena urzeka świetnym rozwiązaniem pla­stycznym, zaś sama sztuka, insceni­zowana przez specjalistę od Dur­renmatta - Ludwika Rene, wyda­je się poruszać sprawy wciąż aktu­alne. A przecież publiczność przyj­muje przedstawienie chłodno, oklaski są enigmatyczne, grzeczno­ściowe. Paradoks? Durrenmatt ma w stolicy pozycję szczególną. Tu zrealizowano po raz pierwszy w Polsce sześć (z siedmiu wystawionych) jego sztuk, otacza­jąc wszystkie wyjątkową troską in­scenizacyjną. Warszawski Dramatyczny tak bardzo stał się teatrem Durrenmatta, że mało kto pamięta, iż pierwszą sztukę Szwaj­cara wprowadził na sceny polskie Kazimierz Dejmek w Łodzi ("Wizy­ta starszej pani" 26 II 1958 r.), wy­przedzając zresztą L. Rene zaled­wie o kilka dni (7.III). Owa wier­ność, jakiej dochowuje

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Anabaptyści

Źródło:

Materiał nadesłany

Współczesność nr 2

Autor:

Marta Fik

Data:

17.01.1968

Realizacje repertuarowe