EN

7.06.1971 Wersja do druku

Amerykańskie dno

Teatr Telewizji miał znowu swój dobry dzień. Adaptacja utworu Caldwella "Sługa Boży" wypadła bardzo intere­sująco. Przyczynił się do tego dobrze skonstruowany scenariusz Krystyny Nastulanki, jak i reżyseria Gustawa Holoubka a nade wszystko jego znakomita gra. Holoubek stworzył fascynującą postać wędrownego kaznodziei i zagrał ją z demoniczną siłą. Największe wrażenie wywierał w przejmującej scenie szatańskiego kazania i czarnej mszy, zakończonej orgią. Bardzo dobrze ro­zegrał też pełną napięcia scenę gry w kości. Całe przedstawienie stało na bardzo wysokim i wyrównanym poziomie aktorskim. Gustaw Holoubek znalazł pełnowartościowego partnera w osobie Wiesława Gołasa który zagrał wzruszającą rolę nieszczęsnego farmera wyzutego ze wszystkiego przez kaznodzieję. Dowiódł raz jeszcze tą rolą, że jest bar­dzo utalentowanym aktorem dramatycznym, nie tylko komediowym. Szkoda że tak rzadko oglądamy go w rolach tragikomicznych w teatrze �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Amerykańskie dno

Źródło:

Materiał nadesłany

?

Autor:

Roman Szydłowski

Data:

07.06.1971

Realizacje repertuarowe