EN

11.05.1985 Wersja do druku

"Alter ego" umiera - Kuba pije dalej

Recenzenci, którzy obejrzeli "Pętlę" HŁASKI przywiezioną do Białegostoku przez warszawski TEATR ADEKWATNY, muszą teraz tłumaczyć zawiedzionemu wi­dzowi, co było z Hłaski, a co z imaginacji MAGDY TERE­SY WÓJCIK (reżyserki i au­torki scenariusza spektaklu) i dlaczego, chociaż miało być "według" wyszło "obok" pierwowzoru literackiego. Tymczasem najuczciwiej by­łoby napisać - zgodnie z prawdą - że był to spektakl po prostu źle zagrany. REŻYSERIA i SCENO­GRAFIA wypadły cał­kiem porządnie - historia pokazana została ka­meralnie, w oszczędnej, przy­legającej do nastroju opo­wiadania opranie plastycz­nej. Sposób prowadzenia in­scenizacji mógłby się nawet podobać, gdyby nie kilka przesłodzonych scen z retrospekcji - np. z widmami Dziewczyny i Chłopca, gdzie zamiast liryki widz otrzymu­je trudną do przełknięcia czułostkowość. O tym, że spektakl rozczarowuje prze­sądzają jednak nie tyle potk­nięcia reżysera, co raczej wykonanie.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Alter ego" umiera - Kuba pije dalej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Współczesna nr 114

Autor:

Olga Pacewicz

Data:

11.05.1985

Realizacje repertuarowe