EN

6.05.1994 Wersja do druku

Ala w Rampie

Sukces "Alicji w krainie czarów", musicalu z Teatru Roz­maitości, skłonił przed laty An­drzeja Strzeleckiego do wysta­wienia głośnego "Złego zacho­wania". Po 16 latach Strzelecki wraca do starej inscenizacji z aktorami Teatru Rampa. - Żyła sobie mała Ala / Nie za mała, lecz w sam raz / No umów­my się, że miała / Ukończonych kilka klas - tą rytmiczną piosen­ką zaczyna się "Alicja w krainie czarów" Andrzeja Strzeleckie­go. Filozoficzna przypowieść Lewisa Carrolla zamienia się w mini rewię. Wśród bardzo żół­tych huśtawek i drabinek pląsa­ją w rytmach woogie-boogie fio­letowa papuga i szara myszka. Całości dopełnia kanarkowa (właśnie kanarkowa) kaczka. Żeby znaleźć się w wiktoriań­skiej Anglii, musimy poczekać na pojawienie się Alicji (Joanna Pałucka). Filigranowa, w fiołko­wej sukience z bufkami, białych pończoszkach i czarnych lakier­kach zapada w sen na ławce w parku. Niespodziewanie prze­biega obok niej Biały Królik (L

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ala w Rampie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 104

Autor:

Joanna Pruszyńska, Dorota Wyżyńska

Data:

06.05.1994

Realizacje repertuarowe