EN

23.05.2005 Wersja do druku

Aktorzy III Rzeczpospolitej

Aktorzy są podzieleni jak nigdy dotąd - różnią się poglądami na sztukę, nie zgadzają w sprawach udziału w reklamie i telenowelach. Nie mają autorytetów, ale czują głód rozmowy o tym, co się stało z Polakami - pisze Jacek Cieślak.

Nowa rzeczywistość zmusiła artystów do trudnych wyborów. Konrad cierpiący za naród, misja społeczna i artystyczna - z takimi hasłami ugruntowanymi w czasie zaborów i PRL środowisko wchodziło w III Rzeczpospolitą. Ustami Joanny Szczepkowskiej ogłosiło koniec komunizmu, zachęcało do budowy nowego kraju. Ale aktorzy wychowani według romantycznego wzorca w nowej rynkowej rzeczywistości zaczęli zmieniać poglądy i zachowania. W "Psach" Pasikowskiego zagrali scenę parodii pogrzebu Janka Wiśniewskiego, bohatera grudnia '70. Zbigniew Zamachowski [na zdjęciu] z Teatru Narodowego zdecydował się na reklamowanie hamburgerów, a Jacek Poniedziałek w Rozmaitościach rozebrał się do naga grając Hamleta. Dziś tak mówią o swoich rozczarowaniach: - Kiedy zagrałem Gustawa-Konrada - wspominał Artur Żmijewski - spełniłem młodzieńcze marzenia w gronie największych znakomitości: Gustawa Holoubka, Tadeusza Konwickiego, Tadeusza Łomnickiego. Nie wyobrażałem sobi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co zrobili ze swoją wolnością

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 123

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

23.05.2005