EN

12.06.2014 Wersja do druku

Aktor Braciak nie dał się wydymać

"Ja na OFE i emeryturach w ogóle się nie znam" - stwierdził aktor. I to akurat jest prawda. Jacku, jak się nie znasz, to się nie wypowiadaj. Nawet w prywatnej rozmowie, bo przecież nie wypada robić znajomym wody z mózgu. A poniżej specjalnie dla ciebie w żołnierskich słowach krótki kurs, żebyś się już znał - aktorowi Jackowi Braciakowi na jego filmik zamieszczony na YouTubie odpowiada Grzegorz Sroczyński w Gazecie Wyborczej.

Nie być frajerem, nie dać się zrobić w bambuko to dla wielu Polaków sprawa priorytetowa. Bujać to my, ale nie nas. Dlatego ludowe mądrości wygłoszone przez aktora Braciaka na YouTubie zrobiły taką karierę: "ZUS cię dyma, Tusk cię dyma i 11 jego kolegów w przepoconych gaciach cię dyma! Zajebali ci z OFE 150 mld zł, wiedziałeś, kurwa, o tym? Wiedziałeś, że cię wydymali? Nawet, kurwa, nie poczułeś!" - mówi nasz dzielny aktor, jego filmik obejrzało w ciągu tygodnia prawie 2 mln ludzi. "Brawo, Braciak, sama prawda!" - piszą w komentarzach tysiące mądrali, co dymać się nie dadzą. "Braciak rulez! Najbardziej mnie ubawił chujkiem nutrii, buhahaha". "Superfilm, super gość! Rozwalmy ZUS!". I trwa ta mądralińska radość, i rozbrzmiewa "ha, ha, ha" - aż ktoś wrzuci następny zajefajny filmik z kotkami albo nagranie śmiesznej staruszki, co dzwoni na 112, że "styrta płonie". Braciaka poklepały po plecach fundusze emerytalne (dzięki niemu dwa razy więc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Aktor Braciak nie dał się wydymać

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Grzegorz Sroczyński

Data:

12.06.2014