EN

28.03.2006 Wersja do druku

"Agatka" Hollanda na płycie

Mimo rejestracji na żywo, gra orkiestry może się podobać, zwłaszcza ze względu na żywiołowość przekazu, podkreślaną jędrną rytmiką i sugestywną artykulacją - o płycie "Jan Dawid Holland, Agatka" pisze Witold Paprocki w Ruchu Muzycznym.

Agatka, czyli przyjazd pana Johanna Davida Hollanda uznawana jest za jedno z najważniejszych dzieł muzycznych polskiego klasycyzmu. Ta wystawiona najprawdopodobniej po raz pierwszy w 1784 roku opera, czy raczej śpiewogra, wodewil lub - jak podaje partytura - operetka (tak zwykło się określać utwory z fragmentami mówionymi w miejscach recytatywów), może być traktowana jako reprezentatywny przykład ducha czasów epoki stanisławowskiej. Choć jej kompozytorem był Niemiec, jeden z tych twórców, którzy w ówczesnej Polsce znaleźli swą drugą ojczyznę, utwór w czytelny sposób odwołuje się do polskiej tradycji narodowej - i za sprawą libretta księcia Macieja Radziwiłła, i przez samą muzykę, zawierającą odniesienia do tradycji ludowej, w tym tańców i pieśni. Tematyka utworu jest odbiciem modnej w czasach panowania naszego ostatniego króla tendencji do kierowania uwagi w stronę niższych warstw społecznych, ich obyczajów, języka, kultury. Bohaterowie to

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 6/19.03

Autor:

Witold Paprocki

Data:

28.03.2006