EN

1.11.1956 Wersja do druku

Achillesowe gody

Jest pewien mit heraklejski pomijany na ogół w podręcznikach greckiej mitologii przeznaczonych do użytku szkolnego. Jak wiadomo, dzielny ten i zacny osiłek doko­nał wśród innych niecodziennych prac ty­tanicznego dzieła o charakterze populacyj­nym, zapładniając błyskawicznie pięćdzie­siąt królewskich cór. Urodziły one zastęp pięćdziesięciu krzepkich heraklitów. Artur Marya Swinarski obrał za kan­wę swego scenicznego utworu baśń bar­dziej realistyczną. Córek królewskich jest pięć zaledwie, lecz i oblubieniec to szes­nastoletnie pacholę; zbyt wiele nie należy odeń wymagać. Czułem się nieco zawiedziony słuchając dowcipów padających ze sceny Teatru Ka­meralnego. Wydaje mi się, że jedynie nie­słychanym ubóstwem rodzimego piśmien­nictwa "frywolnego" można sobie tłuma­czyć ożywioną, choć nie pozbawioną zaże­nowania, reakcję widowni. Zbyt wysoko cenię cienki dowcip wspaniałych parodii Swinarskiego i jego satyr, by zadowala�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Achillesowe gody

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 21

Autor:

Bohdan Czeszko

Data:

01.11.1956

Realizacje repertuarowe