EN

25.01.2013 Wersja do druku

A ty całuj mnie, to taka piękna gra!

- Miejsca, które należy całować, to: policzki, włosy, oczy i czoło. Pierś mężczyzny. Pierś kobiety. Wargi. Pod ramiona. Przyrodzenie niewieście... - tego i wielu podobnych, jakże przydatnych rzeczy, dowiemy się z komediowego spektaklu "Kamasutra. Nauka rozkoszy", którego premiera już dziś na Scenie na Woli im. Tadeusza Łomnickiego Biorąc na warsztat tekst Watsjajany Mallanagi, reżyserka Aldona Figura powraca do zagadnień, których doty­kała już wcześniej w "Tiramisu" czy wystawiając głośne "Monologi waginy" Eve Ensler. Tym razem zadanie nie należy do najłatwiejszych: chodzi w końcu o hinduski traktat pisany z myślą o młodych mężczyznach, któ­ry zdążył obrosnąć szeregiem mitów związanych z nieustająco elektryzu­jącym tematem ludzkiej seksualności. Wszyscy o "Kamasutrze" słyszeli, wszyscy mają o niej jakieś wyobraże­nie, tylko czy ktokolwiek wie, czym jest naprawdę? Ku zdziwieniu niejed­nego widza okazuje się, że przynosi odpowie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

A ty całuj mnie, to taka piękna gra!

Źródło:

Materiał nadesłany

Metro

Autor:

Piotr Guszkowski

Data:

25.01.2013

Realizacje repertuarowe