EN

14.12.1975 Wersja do druku

Życiorys własny robotnika

"A więc jednak! - jednak ożywczy prąd kultury nie jest jednokierunkowy. Oto anonimowi ludzie po całym kraju rozsiani, zanurzeni - zdawałoby się - do niewidoczności w trudach swoich powszednich, pewnego dnia przychodzą do skarbca kultury i otwierają go już nie tylko po to, by zeń brać, lecz by w nim złożyć swoje dary nieoczekiwane" (Wil­helm Mach). Jakub Wojciechowski urodzony 3 lipca 1884 roku we wsi wielkopolskiej przyniósł swój dar do owego skarbca kultury mimo iż "trafił bardzo licho do takiej ubogiej matki i ojca, że kupionego chleba nie wi­dział i nie wiedział, że go się masłem sma­ruje, dziadowską torbą go nazywano, nie mógł się bawić z innymi dziećmi, miał ko­legę jeszcze biedniejszego, bo sierotę, ale ten zamarzł któregoś dnia schowany w spróchniałej wiśni..." Do szkoły posyłać go nie chcieli, a gdy już poszedł, to uczył się bardzo licho, bo przez trzy lata ani jed­nej książki nie miał. Gdy zaś na nią sam zarobił, to

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Życiorys własny robotnika

Źródło:

Materiał nadesłany

Ekran nr 50

Autor:

Alicja Iskierko

Data:

14.12.1975

Realizacje repertuarowe