EN

12.07.1966 Wersja do druku

Żałosna i prawdziwa tragedia pana Ardena

Zaczął się nowy festiwal teatralny w TV. I to od razu od dwóch krakowskich przedstawień. Tzn. przedstawień, znanych publiczności krakowskich teatrów. Zarówno bowiem "Tragedia pana Ardena", jak i "Don Alvares" - były wystawiane w Teatrze im. H. Modrzejewskiej. Przypominam o tym dlatego, że apokryf szekspirowski o tragedii pana Ardena of Feversham, który zainaugurował festiwal - nadano wprawdzie z Krakowa, ale w nieco odmienionej formie aniżeli jego pierwotna wersja sceniczna. Natomiast pełna uroczej staropolszczyzny proza comediowa "Don Alvaresa" Stanisława Herakliusza Lubomirskiego - została zrealizowana w teatrze z Gorzowa Wielkopolskiego, co w zestawieniu z jej prapremierą krakowską nasuwało naszym odbiorcom sporo możliwości porównawczych. Krakowski spektakl telewizyjny "Ardena" nie wytrzymał próby małego ekranu. I aczkolwiek nie entuzjazmowałem się jego poprzednim kształtem scenicznym, to przecież skrótowe opracowania na potrze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 163

Autor:

Jerzy Bober

Data:

12.07.1966