Na scenie jest cały Szajna. Zamiast pokoju jest plener, zamiast dekoracji przedmioty. Plener ma wprawdzie ściany, ale prześwitują one dziurami i kruszą się za lada "kataklizmem". Konstelacja przedmiotów jest dziwaczna, choć malarsko fascynująca. Są anonimowe i martwe, ale ożywają stopniowo, powoli zaczynają grać i wtrącać się w ludzkie działania, aż stają się nieodzowne, jak meble codziennego użytku w realistycznej sztuce. Znamy niektóre z tych przedmiotów. Szajna przywiózł je ze swojego teatru, z przedstawień dawniej wystawianych, z Krakowa i z Nowej Huty, z Wrocławia, a nawet z Warszawy. Nie można mu tego mieć za złe - bowiem zgromadził swój inwentarz na wyraźne zamówienie autora. Zamówienie wynika z treści i z "dekoracyjności" sztuki. Akcja "Szkarłatnego pyłu" rozgrywa się w warunkach osobliwych, w ruderze starego dworu położonego w irlandzkiej wsi. Pałac i wieś, szacowny zabytek i współczesność, panowie zapatrzeni w tradycję i urą
Tytuł oryginalny
Świetna zabawa Szajny
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 21