Głównym bohaterem spektaklu jest młody homoseksualista Karol. Razem ze swoim partnerem Piotrem żyje w całkowitym oderwaniu od społeczeństwa, zamknięty we własnym, małym świecie. Obawia się innych ludzi, ich nietolerancji i braku zrozumienia. "Na ziemię" sprowadza go przewczesna choroba i śmierć matki. Nie potrafi sobie z tym wydarzeniem poradzić, nie odnajduje wsparcia znikąd, nawet ze strony swojego ojca, który nie akceptuje życiowych wyborów Karola - tak można streścić "Spalenie matki" Pawła {#os#12082}Sali{/#}. A raczej pierwszą wersję tego dramatu: w spektaklu teatru Wybrzeże pojawią się duże zmiany w stosunku do oryginalnego tekstu. Na scenie zobaczymy między innymi nową postać - trzydziestokilkuletnią bizneswoman Laurę. To, co chciałbym z tego tekstu wyciągnąć, to problem tożsamości i - co za tym idzie - odpowiedzialności. Mam poczucie, że żyjemy w tej chwili w kraju bez tożsamości - opowiada Michał {#os#22248}Kota
Tytuł oryginalny
Świat, w którym niemożliwy jest dramat
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Trójmiasto Nr 34