EN

25.06.1938 Wersja do druku

Świat teatru

TEATR NOWY: "Serce" Henryka Bernsteina. Reżyserja St. Wysockiej. Dekoracje St. Jarockiego.

Bernstein w Paryżu ma swój artystyczny kredyt. Ma długą dawną działalność dramatopisarską. Ma publiczność z "zeszłej epoki" przedwojennej, co pamięta jego najlepsze sztuki. Pamięta względnie bojowe wstąpienie na deski teatralne młodego autora - naturalisty. Ma i miał świetne wykonawczynie swych ról z nieporównaną Gaby Morlay na czele. Ma swój teatr. Może pisać, wystawiać, walczyć o powodzenie. Ale Bernstein pisze dużo. I nietylko to. Bernstein dzięki wyżej wspomnianym posiadanym środkom chce być niby "ideowym" dramaturgiem. Dla swoich "trójkątów", "czworoboków" i duetów miłosnych chce stwarzać tło problematów. Chce być nowym tematowo, obraca się wśród zagadnień, ale widzi tylko ich stronę zewnętrzną. Nie jest w stanie odczuć ich. Nie potrafi ich pogłębić. Wprost przeciwnie. Pustka i powierzchowność jedzie okrakiem na tym rzekomo objuczonym problematami pegazie. Młody Bernstein naturalista umiał patrzeć, obserwować, notować,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świat teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

"Świat" nr 26

Autor:

Zastępca

Data:

25.06.1938

Realizacje repertuarowe