Na scenie szczecińskiego Teatru Krypta odbył się w piątek premierowy pokaz "Prezydentek" Wernera Schwaba w reżyserii Tomasza Mana. I dobrze się stało, że właśnie niewielka przestrzeń została wybrana do inscenizacji tego dramatu. Dzięki oszczędnej, ale funkcjonalnej scenografii (autorstwa Magdaleny Gajewskiej) oraz rezygnacji z tradycyjnego odgraniczenia sceny i widowni, zebrana publiczność ma szansę bez zbędnego dystansu obserwować to, co dzieje się na scenie. A dzieje się niewiele. Nie ruch i akcja są tu jednak najważniejsze, ale słowo. "Prezydentki" to trzy kobiety opuszczone przez mężczyzn i dzieci. Skazane na własne towarzystwo, kreują wspólnie inną, lepszą rzeczywistość, w której pragną żyć. Jest to jednak świat stworzony wyłącznie w ich głowach. Erna, Maryjka i Greta zdają sobie bowiem sprawę, że tak naprawdę pozostają bez szans na poprawę swojej sytuacji. Dobrze się stało, że reżyser tego przedstawienia powierzył role trzem d
Tytuł oryginalny
Świat samotnych kobiet
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Szczeciński nr 100