W Akademii Teatralnej w Białymstoku możemy oglądać "Balladę o Latającym Holendrze" - widowisko dyplomowe studentów IV roku według Heinricha Heinego i Richarda Wagnera Po dwóch wielkich patronach - Heinem i Wagnerze - studenckie widowisko odziedziczyło romantyczny nastrój, operowy rozmach, popisy śpiewacze i skłonność do liryzmu. Całość jest plastyczno-muzyczno-aktorskim zamieszaniem na motywach znanej powszechnie historii. Reżyserem i autorem oprawy plastycznej jest Michael Vogel, a autorem muzyki Charlotte Wilde - para artystów z Niemiec, którzy w 1990 roku założyli The Figurentheater Wilde & Vogel (więcej informacji na strome http://www.figurentheater-wildevogel.de/). Podstawowe tworzywo ich widowisk to obraz i dźwięk. Nie inaczej jest w "Balladzie o Latającym Holendrze". Burza na medal Widowisko zaczyna się od sceny bardzo udanej inscenizacji burzy morskiej. Przy użyciu kilku lin, bloczków i kawałków płótna na scenie wyczarowa�
Tytuł oryginalny
Śpiewający Holender
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Poranny nr 57