EN

10.01.1985 Wersja do druku

Śmigasiewicz, Gombrowicz i średniowiecze

Jest jakaś ciemna siła w naszym czasie, która każe nam wiele problemów rozwiązywać odwołując się do średniowiecza. Jest cudowna tajemnica humoru tej epoki, która pozwala nam dzisiaj śmiać się z taką mocą, jak przed wiekami i z tego samego. Jest coś magicznego w ówczesnym teatrze, dramaturgii, do których modeli wracamy coraz częściej. Formami najpopularniejszymi są misteria i farsy. O ile trudno w Polsce, a i pewnie nie ma potrzeby przewartościowywać misteriów, to warto "zabawić się" farsą. Waldemar Śmigasiewicz, warszawski reżyser "w podróży", w kieleckim teatrze lalek "Kubuś" wystawił farsę o "Mistrzu Piotrze Pathelin". Uważa się, że tematyka fars jest-dość uboga i nie przekracza ram życia prywatnego ludu. Przyjmuje się za stereotyp, że bohaterów spotykają przykre przygody na tle "nieporozumień" małżeńskich lub są to konflikty natury finansowej. Może się to wszystko ograniczyć lub sprowadzić do gombrowiczowskiej kupy - do wzajem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Radar, nr 2

Autor:

Dariusz Milewski

Data:

10.01.1985

Realizacje repertuarowe