EN

19.04.1964 Wersja do druku

"Śmierć porucznika"

"Śmierć porucznika" wyro­sła z tego nurtu Mrożkowej satyry co "Postępowiec". Dzie­je narodowe zobaczone w krzywym i pomniejszającym zwierciadle, wypatroszone ste­reotypy, demonstrujące wnę­trza wypchane trocinami, ale za to wciąż jeszcze przybrane amarantową wstęgą. Nie prze­ceniałabym jednak ani warto­ści poznawczych, ani odkryw­czości "Śmierci porucznika". W okresie dyskusji nad "naro­dowymi wadami Polaków" wiele na ten temat zostało po­wiedziane i, jak się wydaje, nie chodziło autorowi o to, by dorzucić do niej nowe sformu­łowania, oryginalne myśli. Rzecz leży zupełnie gdzie in­dziej. W "Postępowcu" Mrożek igrając symbolami narodowej chwały z jednej strony, a z drugiej kpiąc niemiłosiernie z tego co się we współczesności narzuca oku satyryka - włącza się w najbardziej tra­dycyjny nurt naszej literatury. Świadomie czy nieświadomie staje się kontynuatorem litera­tury zaangażowanej w proble­matykę społeczną,literatury,która

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Zwierciadło nr 16

Autor:

EL.ŻM.

Data:

19.04.1964

Realizacje repertuarowe