EN

18.09.1995 Wersja do druku

Łóżko Klementyny

Od dawna już "Warszawska Jesień" nie zdobyła się na prapremierę polskiej opery. Jeśli na tym festiwalu pojawiały się spektakle teatralne, sięgano po utwo­ry zrealizowane wcześniej i przy innej okazji. Do "Wyrywacza serc" warszawski Teatr Wielki przymierzał się z kolei od kilku sezonów. Ale, albo kompozytorka Elżbieta Sikora nie była gotowa z osta­teczną wersją sceniczną swego dzieła, które napisała w połowie lat 80. na za­mówienie Radio France w Paryżu, albo nie można było zebrać zespołu realizato­rów. Dopiero w tym roku Opera Narodo­wa sprezentowała "Warszawskiej Jesieni" prapremierę "Wyrywacza serc" Elżbiety Sikory i fakt zasługuje na miano wyda­rzenia. Okoliczności, w jakich doszło do pra­premiery, nie gwarantują wszakże auto­matycznie sukcesu, choć trzeba przy­znać, iż uczyniono wiele, by "Wyrywacz serc" nań zasłużył. Intere­sujące jest już samo tworzywo literackie, jakim posłużyła się Elżbieta Sikora. Boris Vian w powie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łóżko Klementyny

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 216

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

18.09.1995

Realizacje repertuarowe