EN

28.01.2011 Wersja do druku

Łódź. Wyrok ws. śmierci robotnika w Indesicie

Pięciu szefów z łódzkiej fabryki Indesit zostało wczoraj skazanych. Śmierć robotnika stała się punktem wyjścia głośnego dramatu Pawła Demirskiego "Kiedy przyjdą podpalić dom, to się nie zdziw" (sztuka miała premierę w gdańskim Teatrze Wybrzeże w czerwcu 2006 r.).

O tragedii w Indesicie było głośno w całej Polsce. Tomasz Jochan pracował w fabryce lodówek włoskiej firmy. Miał 21 lat, niedawno się ożenił. Zginął 2 września 2005 r. Prasa wytłaczająca drzwi zmiażdżyła mu głowę, gdy usuwał z maszyny ścinki metalu. Sąd wymierzył szefom fabryki kary od roku do dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Na zdjęciu: "Kiedy przyjdą podpalić dom, to się nie zdziw".

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śmierć robotnika: szefowie z Indesitu winni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź nr 22 online

Autor:

amk

Data:

28.01.2011