"Wolny Strzelec" Carla Marii von Webera to kolejna premiera łódzkiej opery.
Prapremiera opery "Wolny strzelec" w roku 1821 wywołała swego rodzaju rewolucję w ówczesnym świecie muzycznym. Wraz z nią wtargnął do niemieckiej muzyki powiew romantyzmu; zamiast wymyślnych przygód arystokratycznych bohaterów, przed oczyma widzów roztoczył się świat ludowej legendy. Był przy tym "Wolny strzelec" pierwszą prawdziwie narodową operą niemiecką i potężnym orężem w walce przeciwko panującej w Niemczech operowej muzyce włoskiej i francuskiej. Z czym dziś "Wolny strzelec" będzie "walczył"? Przekonamy się o tym w sobotę podczas premiery opery Carla Marii von Webera w łódzkim Teatrze Wielkim. Spektakl reżyseruje Waldemar Zawodziński, który jest również autorem dekoracji, wespół z projektantką kostiumów Marią Balcerek. Kierownictwo muzyczne sprawuje Tadeusz Kozłowski, a choreografię przygotowuje Janina Niesobska. W podwójnej obsadzie znaleźli się m.in.: Andrzej Kostrzewski, Przemysław Rezner, Andrzej Staniewski, Aleksandra