W tym roku akademickim w łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych powstała Pracownia Projektowania Kostiumu Teatralnego i Filmowego. Realizowany jest w niej autorski program Ewy Bloom Kwiatkowskiej pod nadzorem merytorycznym prof. Barbary Hanuszkiewicz.
Rozmowa z Ewą Bloom Kwiatkowską. Joanna Rybus: To pierwszy tego typu kierunek w Polsce? Ewa Bloom Kwiatkowska: W kilku prywatnych uczelniach są podobne, ale to jedyna taka pracownia w szkole państwowej. W ASP w Warszawie i Krakowie jest scenografia, ale tylko podyplomowa. Do tej pory plastycy radzili sobie bez specjalnego kierunku. Skąd po tylu latach potrzeba jego utworzenia? - Wiele osób trafia po ASP do teatru i filmu, żeby zajmować się tworzeniem wizerunków scenicznych, kostiumów baletowych czy ubiorów do teledysków. Jednak studenci tych kierunków nie mają za sobą odpowiedniego programu edukacyjnego. A ja jako specjalista z 20-letnim doświadczeniem wiem, że wiedza z historii teatru, scenografii i umiejętność analizy dzieła scenicznego i scenariusza filmowego przydaje się przy konstruowaniu kostiumu. Zarówno scenografii, jak i kostiumowi, trzeba nadać inną rangę. To niepodważalne, że w teatrze dominuje reżyser. I tak będzie, bo to