Małgorzacie Potockiej-Robakowskiej [na zdjęciu], dyrektorce łódzkiego oddziału Telewizji Polskiej, radni przyznali ok. stumetrowe mieszkanie komunalne. Najpierw odrzucili jej prośbę, potem jednak zmienili zdanie.
Jako urzędnik państwowy nie uważam, aby moralne było wynajmowanie drogiego mieszkania na rynku komercyjnym - napisała do radnych dyrektor Potocka w odwołaniu od ich pierwotnej decyzji. - Wzbogacanie się osoby prywatnej moim kosztem będzie nadużyciem - dodała. - Za wynajęcie mieszkania na wolnym rynku musiałabym zapłacić około 2 tys. zł. - przyznała w rozmowie z "Expressem". Gminie zapłaci ok. cztery razy mniej. Dyrektor Potocka ostatnio pracowała w Warszawie. Tam też ma mieszkanie. Przekonuje jednak, że z Łodzią jest związana od lat. Tu się urodziła, tu uczyła, w Łodzi skończyła szkołę filmową, a po otrzymaniu nagrody im. Zbyszka Cybulskiego dla najlepszej aktorki, władze Łodzi przyznały jej mieszkanie na wybudowanym wtedy Manhattanie. Wyjeżdżając do Warszawy, zostawiła je swojemu mężowi. - Dawne czasy, oprócz ułomnego systemu politycznego, miały też dobre strony, bo wspierały i pomagały artystom - dodaje Małgorzata Potocka w pi