EN

9.01.1999 Wersja do druku

Łgarstwa na nowy rok

"Łgarzem" Carla Goldoniego wszedł Teatr Współczesny w Warszawie w nowy rok, poka­zując tę komedię schyłku dell'arte z wysma­kowaną precyzją. Reżyser Giovanni Pampiglione z pomocą Jana Polewki (scenografia) wyczarował świat wenecki połowy XVIII wie­ku, stylizując ruch sceniczny na wzór ówcze­snych technik komicznych. Piękne kostiumy, gesty i ruch przywodzi­ły na myśl sztychy na których utrwalo­ne zostały postaci dell`arte. A także teatr marionetek, w którym już ktoś inny pociągał za sznurki. Na marionetkowy sposób rozegrano bowiem brawurowy finał - scenę ostatecznego wyjaśnienia intrygi oraz końcowy monolog tytu­łowego Łgarza. Błazenada sąsiadowała tu z na­strojem lirycznego, pełnego nostalgii wspomi­nania epoki, która odeszła na zawsze. Podświe­tlone od tylu sylwetki wyglądały jak papierowa wycinanka. Liryczny był też początek z nastro­jową serenadą miłosną, wyśpiewaną przez Jo­annę Jeżewską. To wszystko sprawiło,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łgarstwa na nowy rok

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 7

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

09.01.1999

Realizacje repertuarowe