EN

19.02.1995 Wersja do druku

Łapicki

Po raz bodaj pierwszy widziałem go na scenie, kiedy w "Zamku w Szwecji" Saganki dziarsko wskakiwał na sza­fę. A może to był Birbancki w "Dożywociu" Fredry? Nie jestem pewien. Na pewno by­ło to w początkach lat sześćdziesiątych, przy Mokotowskiej, we Współczesnym, szafa stała po prawej stronie sceny. Ale która to była sztuka? Cóż, tyle lat... A przecież Andrzej Łapicki już wonczas był aktorem od lat blisko dwudziestu. Jego aktorskie początki oglądało poprzednie przed moim pokolenie. A teraz - następne po moim, dawno dorosłe, także na Łapickim uczy się Fredry. Dla trzech generacji Andrzej Łapic­ki jest na scenie od zawsze. I od zawsze w kulturowej świadomości Polaków ostat­niego półwiecza jest istotną cząstką naro­dowego pejzażu artystycznego. 11 listopada 1994 roku Andrzej Łapicki obchodził siedemdziesiąte urodziny. 6 lu­tego 1995 odbył się jubileusz pięćdziesię­ciolecia pracy artystycznej znakomitego aktora. Jubileusz podwójny: w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łapicki

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Kulturalne nr 8

Autor:

Andrzej Żurowski

Data:

19.02.1995