EN

5.02.2001 Wersja do druku

Łamigłówka

Przedstawienie "Pani Hapgood" Toma Stopparda w reżyserii Filipa Zylbera to polska prapremiera sztuki nietypowej dla tego wziętego, brytyjskiego dramaturga i scenarzysty. Zagadki i wszechobecne kłamstwo, podwójni lub potrójni agenci, szantaż i podstępna gra - walki wywiadów we współczesnym Londynie.

Bywa, że widz filmu szpiegowskiego wychodzi z kina całkowicie zdezorientowany - nic nie zrozumiał. Kolejne postaci, nazwiska, nie wyjaśnione zdarzenia, wzajemne oskarżenia o zdradę, niejednoznaczne dialogi, zaszyfrowane wiadomości. W "Pani Hapgood" jest podobnie. Akcja rozpoczyna się od próby przekazania materiałów szpiegowskich przeciwnikom - czyli Rosjanom. Materiały nie są tym, czym miały być, a szpieg jest podwójny (może potrójny?). Fiasko operacji powoduje całą serię domysłów, podejrzeń, ruchów pozorowanych, którymi kieruje lub których jest ofiarą tytułowa pani Hapgood (Danuta Stenka), szefowa siatki, zwana przez podwładnych Matką. Z każdą minutą rzecz staje się bardziej zawikłana, atmosfera gęstnieje, napięcie, choć nie jest całkiem jasne, o co właściwie chodzi, systematycznie rośnie. I w tym tkwi podobieństwo do szpiegowskich filmów. Niewiele da się zrozumieć, ale właśnie dlatego wynosimy, z pewnością bliskie prawdy, przeświadc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łamigłówka

Źródło:

Materiał nadesłany

Antena nr 6

Autor:

kz

Data:

05.02.2001

Realizacje repertuarowe