EN

17.01.2012 Wersja do druku

1666 - mesjasz czy diabeł?

"1666" w reż. Michała Zadary w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze Katarzyna Prędotka w Dzienniku Teatralnym.

Czy to, w co wierzymy i czego pragniemy, może mieć destrukcyjną moc? A może takie zachowanie jest bezpieczne dopóki, dopóty nie będzie o tym wiedział szalony człowiek? 25 listopada na deskach Teatru Żydowskiego odbyła się premiera sztuki w reżyserii Michała Zadary "1666". Spektakl powstał na podstawie powieści Isaaca Bashevisa Singera "Szatan w Goraju". Była to pierwsza powieść tego pisarza napisana w Warszawie, w latach 30. ubiegłego stulecia. Oprócz wątków z "Szatana w Goraju" Singera, Michał Zadara wplótł w swoją inscenizację utwór Juliana Tuwima pt. "Mistyka Finansów". Sztuka opowiada o życiu ludzi zamieszkałych w małym miasteczku na Kresach Wschodnich, którzy uwierzyli, że w 1666 roku na Ziemię przyjdzie wyczekiwany mesjasz. Jednak konsekwencje tego, w co uwierzyli, były dla nich fatalne. Początek spektaklu jest bardzo intrygujący. Widzowi wchodzącemu na scenę, by zająć miejsce, ukazują się grający już aktorzy. Następnie prosz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

1666 - mesjasz czy diabeł?

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Teatralny/10.12.2011

Autor:

Katarzyna Prędotka

Data:

17.01.2012

Realizacje repertuarowe